Tak wlasnie... Ramka Lo-Fi to rurki wykonane ze stali Sanko 4130 CrMo po obrobce termicznej Magma. By dokladnie ja opisac podam, ze gorna rura ma srednice 33mm, dolna 36mm, CS i SS sa zwezane, przy czym "plaski" lacznik gornych rurek tylnego trojkata jest laserowo wycinany, tylny trojkat typu AA, rura podsiodlowa ze zintegrowanym zaciskiem typu Bolt pod imbus 5mm jest rowkowana od wewnatrz. Z tego co podaje producent rama moze posiadac wewnetrzny lub zewnetrzny gusset lub tez nie miec go w ogole.
Teraz troche liczb... Lo-Fi dostepna jest w ocjach 20", 20.75" oraz 21.25" TT, gdzie dlugosc CS przy 20" wynosi 13.25-13.5, a w przypadku pozostalych 13.5-13.75. Kat glowki to 75 stopni, kat rury podsiodlowej 71.

Hartowane dropouty z CrMo 4130 maja srednice 5mm, sa wycinane laserowo, przystosowane do osi 14mm, dodatkowo lekko wybrane, a prezentuja sie tak:

Obrazek

Glowka ramy dostosowana jest do sterow zintegrowanych w standardzie Campagnolo 45x45, w przypadku opcji z pivotami drazona dodatkowo pod gyro tabs.

Obrazek

Mufa MID o ladnych, nowych ksztaltach, wizualnie pomniejszona. Wysokosc suportu to 11.75".

Obrazek


Z suchych informacji przechodzac do bardziej praktycznych, ramka ma bardzo przyjemna geometrie. Jak widac ma krotki CS, co bardzo latwo daje sie odczuc w chwili pierwszego poderwania do manuala. Kat glowki daje rowerowi duza zwrotnosc. Pierwsze wrazenie jest takie, ze ramka jest bardzo niska (dlugosc ST to 194mm). Przez to w rzeczywistosci dlugosc gornej rury jest troche mniejsza niz teoretycznie.
Rowkowana rura podsiodlowa ulatwia zakladanie i wyciaganie sztycy, bo w chwili, gdy odkrecamy srube zacisku, srednica wewnatrz znacznie sie zwieksza. Nie trzeba przez to silowac sie ze sztyca. Haki wedlug mnie troche przydlugie, ale to tez ma swoje zalety, bo jest duze pole manewru w ustawianiu kola. Wydaja sie wytrzymale, bo mimo, ze grinduje duzo, to wciaz sa proste. W chwili, gdy mamy kolo na "slammed" (a niemalze tak mam) sa one nieco bardziej narazone na wykrzywienie przez swoja dlugosc (zdarza sie grindowac czesciowo na dropie). Chcac czy nie chcac, przetestowalem tez nieco odpornosc rur na wgnioty, bo uderzylem kilka razy o DT i CS. Na szczescie sprawdzian przeszly pomyslnie. Jak tez wiadomo na chudej rurce trudniej zlapac wgniota. Swieza ramka zdecydowanie ma za duzo naklejek...

Rower na Lo-Fi prezentuje sie mniej wiecej tak:
http://img528.imageshack.us/img528/3458/dscf2010wp9.jpg

Jedyny problem jaki mialem z ta rama to dobranie odpowiedniego dystansu miedzy lozyskami w suporcie. Z tego co sie naczytalem wynika, ze ramki WTP maja nieco krotsza mufe. Takze tulejka dystansowa dolaczona do suportu Primo, ktory posiadam, o dlugosci 44mm okazala sie za dluga o milimetr.
Niespodobal mi sie troche imbus pod klucz 5mm przy zacisku siodla. Sprawia, ze zawsze bedzie nam potrzebny ten jeden klucz wiecej... Nie sadze tez, aby mozna bylo zalozyc z tylu opone szersza niz 2.1, co wlasciwie nie stanowilo dla mnie zadnego problemu, bo nie przepadam za duzymi balonami (oczywiscie mowie o oponie). Co moge jeszcze napisac... chyba nic.

Aha! Ramka wedlug mnie ma piekne spawy. Slyszalem, ze ktos na nie narzekal i twierdzil, ze nie wygladaja ladnie. No ale coz... I wlasciwie to moj kolor oliwkowy bardziej przypominal szary, ale to widocznie zalezy od swiatla. Takze 2 w 1. Swoja droga szary tez nie jest zly...


Waga dla WTP Lo-Fi to 2.028kg (4.46lbs), dostepna jest w opcji z lub bez pivotow w kolorach czarny, oliwkowy, fioletowy, szampanski, raw oraz edycje limitowane.


Aby zakupic te rame musialem wylozyc z portfela 1350 PLN. Dostepna... nie wiem gdzie.


Plusy:
- wytrzymala
- niska waga
- ladny wyglad
- nowoczesna geometria
- duzo opcji i kolorow
- 2 letnia gwarancja

Minusy:
- przydlugie dropy
- imbus 5 przy zacisku

Ocena ogolna to 9/10. Gdyby nie haki, to bylaby to dla mnie ramka perfekcyjna. Zreszta z tego co mi wiadomo niedlugo ma byc dostepna nowa wersja.